Pewien tandetny portal o polskim rapie, którego nazwa wyleciała mi z głowy, robił przez czas (również pewien) cykl, w którym anonimowi w większości dla mnie rodzimi dukacze wymieniali utwory, które zawsze ze sobą noszą na Ipodach. Postanowiłem cykl ten kontynuować i odświeżyć w ramach tego blogaska. Dziś pierwszy odcinek, w którym swoimi muzycznymi upodobaniami podzieli się bohater ostatnich dni, szeroko uśmiechnięty i zapewne serdeczny korpulentny człowieczek. Enjoy!
Jako pierwszy swoimi ulubionymi kawałkami podzieli się z nami Christopher Jordan Dorner, który gościł u sieaha przez kilka dni dokładnie 2 tygodnie temu (to ponoć istotna informacja), z niewiadomych powodów unikając okien, kart kredytowych i nazwisk.
Podczas krótkiej pogawędki ze zwęglonych zwłok gadka zeszła na mjuzik. Wyszło na to, że Chreezy jest wielkim fanem hip hopu, i na swoją sponsorowaną przez LAPD i Arnolda przebieżkę nagrał dedykowany soundtrack.
Poczytajcie, jeśli łaska.
Na początek oczywiście, stwierdził Chris, należy zacząć od klasyki.
Podczas krótkiej pogawędki ze zwęglonych zwłok gadka zeszła na mjuzik. Wyszło na to, że Chreezy jest wielkim fanem hip hopu, i na swoją sponsorowaną przez LAPD i Arnolda przebieżkę nagrał dedykowany soundtrack.
Poczytajcie, jeśli łaska.
Na początek oczywiście, stwierdził Chris, należy zacząć od klasyki.
Dwa najbardziej klasyczne nagrania z jakiegoś powodu najbardziej nakręcają mojego imiennika.
-Skąd ta nienawiść do policji przyjacielu? - spytałem zdziwiony
-Wszystko w swoim czasie będzie jasne- odpowiedział.
Przeszliśmy potem płynnie do następnych pozycji z jego pieczołowicie kolekcjonowanej składanki.
W tej części, wg Krzysia, mogłem dowiedzieć się, jak źli są policjanci i co może się stać, gdy będziesz próbował się im opierać.
-Skąd ta nienawiść do policji przyjacielu? - spytałem zdziwiony
-Wszystko w swoim czasie będzie jasne- odpowiedział.
Przeszliśmy potem płynnie do następnych pozycji z jego pieczołowicie kolekcjonowanej składanki.
W tej części, wg Krzysia, mogłem dowiedzieć się, jak źli są policjanci i co może się stać, gdy będziesz próbował się im opierać.
Czyli marny koniec każdego, kto chce zdemaskować przeciętnego brudnego Harry'ego.
Przekupne gliny czerpią zyski z handlu dragami, a dobrych chłopaków zgarniają z ulicy i wrzucają do pierdla. Wygląda na to, że tylko mundurowych rąk dillowanie nie brudzi.
Hard Knocksów pewnie mało kto pamięta, ale track nawiązujący do słynnego filmu i opowiadający o upośledzonym pod względem zasad glinie może wam się spodobać.
Tym razem wyznania uciskanych przez wymiar sprawiedliwości chłopaków z pięknej grupy Geto Boys (Bushwick jakoś nie trafił tu z flow jak na moje). Chris zwłaszcza namiętnie cytował ten fragment:
Wake the fuck up, chucks
I'm coming after your ass
Crooked officer
Wake the fuck up, chucks
I'm coming after your ass
Crooked officer
ale nie chciał powiedzieć, dlaczego.
- Tak schodzą prawdziwe czarnuchy- powiedział Chris. Te kilka tracków to mój ewentualny testament i po części historia życia. Tak też należy rozliczać się z 911..
Track dość brutalny, ale należy docenić poniekąd zgrany, acz zawsze klimatyczny koniec i szaleńczą szarżę na blokadę.
Track z czasów, gdy T.I. jeszcze coś opowiadał, traktuje o tym, jak gliniarze załatwiają naszego pociesznego karła, ale dopiero po odważnej i popartej hustlerską ideologią walce.
Nas i Jungle wykonują swoją robotę dla czarnej społeczności i ukatrupiają pracowitego gliniarza w iście egzekutorskim (serio nie ma takiego słowa?) stylu.
-------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------
Podziękowałem Chrisowi za jego ciężką pracę i chęć współpracy i życzyłem powodzenia w najbliższych przedsięwzięciach.
-Tylko nie trać głowy! Unikaj też przechodzenia na czerwonym świetle i nie parkuj na miejscach dla inwalidów!- krzyknąłem
-Hehe- odhehnął Chris.
Wracając na swoją chatę znalazłem ostatni prezent od naszego bohatera. Bonusowy track:
-Tylko nie trać głowy! Unikaj też przechodzenia na czerwonym świetle i nie parkuj na miejscach dla inwalidów!- krzyknąłem
-Hehe- odhehnął Chris.
Wracając na swoją chatę znalazłem ostatni prezent od naszego bohatera. Bonusowy track:
-On ma jakąś kurwa manię z tymi glinami czy co?- pomyślałem.
Aż tu nagle wczoraj rano włączam telewizornię...
Aż tu nagle wczoraj rano włączam telewizornię...
i takimi cyklami tylko udowadniasz, że jesteś najlepszy haha :)
OdpowiedzUsuńo jaakie zajebiste kawałki!
OdpowiedzUsuńA już myślałem, że mnie niczym draniu nie zaskoczysz.
OdpowiedzUsuńsieah czytałem recenzję MOTM II Cuddera i przypuszczam, że nie słyszałeś tego smaczka z tego wybitnego albumu który niestety był dostępny tylko w ITUNES DELUXE PRE-ORDER ONLY a urywa łep z korzeniami
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=YD3MRgJLoJI
Ja wiem czy tak urywa... dobry track w każdym razie.
OdpowiedzUsuńCzemu nie dałeś KRS-One'a?
OdpowiedzUsuńTrzeba było niestety filtrować ostro, by przypasowało do konceptu.
OdpowiedzUsuń"Sound of da Police" przecież pasuje bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuń"The police them have a little gun
So when I'm on the streets, I walk around with a bigger one
(Woop-woop) I hear it all day"
1. Sprawdzisz Birdman - Rich Gang: All Stars ( wychodzi jutro na datpiffie, oficjalne gówno )
OdpowiedzUsuń2. http://www.youtube.com/watch?v=o4OD3IHs5jU dwa nowe kawałki od Tylerka ( plisss daj mu szansę, chłopak jest jeszcze młody ) i co myśli o nich sieah, który zmiażdzył Goblina?
1. Czemu nie.
OdpowiedzUsuń2. Poczekam na całość, ale nie obiecuję, że sprawdzę. Trauma po "Goblin" dalej we mnie tkwi.
Ten nowy singiel, a w sumie to dwa bo klip jest łączony da się przesłuchać. Druga część zdecydowanie lepsza.
OdpowiedzUsuńTU CZEEJJJNNNZZZZZZ.
2 Chainz > Tyler
OdpowiedzUsuńWiadomo. 2013 to rok randomowych ad-libów.
OdpowiedzUsuńTo jak, zaliczamy Weezy'ego do kategorii przygłup roku?
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=26Q_RvbDkf4 + "I Ain't Tupac, I'm the new Pac" - Tak, Lil Tunechi serio wypowiedział te słowa, świat rapu huczy, truskule strzelają błyskawicami all around the world, Pac się w grobie przewraca, nawet ja lubujący sie w muzyce Birdmana Juniora, jestem skonfundowany. Young Mula wywołał niezły szum, co nie?
Nic nowego, każdy chce być nowym Pac'iem. Pamiętam jak dawno temu Ja Rule mówił nam, że skoro chemy 2Paca, to przecież on tu jest. Wayne oczywiście nawet na rok świetlny nie zbliża się do poziomu Shakura. Śmieszniejsze było stwierdzenie, że dymał żonę Chrisa Browna. Na pewno będzie rozważany w kategorii przygłupa miesiąca w podsumowaniu lutego.
OdpowiedzUsuń* Chrisa Bosha oczywiście
OdpowiedzUsuńsieah skąd się bierze hajp na tych wszystkich nieciekawych nudziarzy typu joey madass czy romb marciano nie rozumiem skąd u całego środowiska przez starych do młodych jest zajawka na to co było przekatowane milion razy w obu przypadkach sie dziwię no bo przecież starsi słyszeli to już milion razy, a z drugiej strony to po prostu nudne jest jak grief pedigrii. ciekawi mnie czy dużo jeszcze takich """"nowych wynalazków"""" ( zauważ poczwórny cudzysłów, no bo jak można ich nazywać objawieniami sceny i wynalazkami jak robią to co już było robione w kredzie ) i co sądzisz o takiej sytuacji gdy całe środowisko ma kłopoty z pamięcią bo chyba zapominają że coś takiego już było i jak teraz są trapy to chrzczą to na coś nowego .
OdpowiedzUsuńTacy nudziarze jak Badass i Romb też mają swój target. Tępię kult takowych z zaciekłością, ale rozumiem po części, czemu tacy raperzy bywają popularni. Sieroty po wielkim wschodnim wybrzeżu muszą mieć jakichś swoich bohaterów.
OdpowiedzUsuńSzijah, a wiedziałeś o tym: http://vigilantcitizen.com/musicbusiness/lil-waynes-love-me-a-video-glamorizing-kitten-programming/ ?
OdpowiedzUsuńNiektórzy, jak autorzy tej strony, mają zdecydowanie za dużo czasu wolnego, tak oceniam.
OdpowiedzUsuńA jak oceniasz " as of February 20, 2013, it has sold 245,000 copies. " A$AP'a Rocky'ego któremu wróżyłeś niezbyt świetlaną przyszłość mówiąc, że może odnieść porażkę komercyjną i 139 tysi w pierwszym tygodniu jak na ten hajp, okładki , wywiady, " extraordinary swag " to bieda. Według mnie ta płyta jest na 3+ i nie wiem czy na fali wyhajpowania sporo ludzi jej nie na było, ale chciałbym przeczytać Twoją recenzję i w ogóle czy nie sądzisz, że wyniki sprzedaży pierwszo tygodniowych mają mniejsze znaczenie niż te do których płyta dobija np. po kilku miesiącach i zastanów się sam czy nie lepiej osłuchać się z materiałem, zatwierdzić przed samym sobą jego wartość i nabyć płytę, czy zamówić preorderek w ciemno/lub rzucić się od razu. I czy ten typ możemy nazwać " świadomym słuchaczem " Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSądzę, że sprzedaż w pierwszym tygodniu to ocena wytwórni- tego, jaką promocję potrafiła dać danemu raperowi. Sprzedaż w dalszych tygodniach to już ocena wystawiona przez fanów, którzy przekonani dobrymi recenzjami albo opiniami znajomych, i wydaje mi się nieco ważniejsza, bo wydaje się możliwe, że wystawiają ją owi mityczni świadofile.
OdpowiedzUsuńASAP poniósł porażkę na obu frontach, choć należy pamiętać, że zgarnął platkę za singiel.
co sądzisz o soulja boy
OdpowiedzUsuńJest niewart tego, bym w pamięci przechowywał jakąś opinię na jego temat.
OdpowiedzUsuń5 wiosenno-wakacyjnych albumów które poleca sieah jeśli łaska.
OdpowiedzUsuńDajemy do przygłupa tygodnia? http://www.youtube.com/watch?v=xIh8V0oAN2s&feature=player_embedded
OdpowiedzUsuń^ raczej nieudany lans przed kamerą, nie wiem, czy to kwestia przygłupowatości.
OdpowiedzUsuń"5 wiosenno-wakacyjnych albumów które poleca sieah jeśli łaska."
g-funk? a jak chcesz coś więcej to mogę spróbować, pewnie Murs i Terrace Martin by weszli.
Dawaj wszystko od konserwatywnego g funku do liberalnych luźnych nagrań ala Bobby Ray
OdpowiedzUsuńmógłbyś kiedyś jak będziesz miał czas, dać jakiś post poświęcony dirty southowi? np. top dziesięć albumów, wg ciebie, jedyna moja sugestia: Ludacris na pierwszej pozycji.. Przyczyniłeś się do towarzyszącego mi stereotypu, warszawiaka, który zna się na rapie. Gratuluje
OdpowiedzUsuńPS. Żeby nie było, wpisałem sieah + Ludacris w google. Praktycznie brak wyników, jeden potężny beef na hip-hop pl chyba i z (genialną wg. mnie) ripostą na temat czyjejś matki. Chce powiedzieć, że sieah w kwesti dirty southu nie wiele po sobie zostawił w necie, a przecież chcesz odcisnąć swoje piętno na rapie, w polskim internecie?
Ja wiem, czy chcę... jestem tylko jednym z wielu internetowych fanów zagranicznego rapu, w tym dirty southu. Gdziekolwiek się nie pojawiałem, to większość zapamiętała mnie jako promotora Lil Wayne'a, Jeezy'ego T.I., Scarface'a, K-Rino, UGK, Chamillionaire'a, Outkast czy Rossa, jako piewcę nowego, zorientowanego na drugą stroną linii M/D, ładu w amerykańskim hip hopie i konsekwentnego hejtera wszelakich nudnych do wyrzygania "powrotów do korzeni na przekór trendom". Nie mam ambicji na więcej a już zwłaszcza nie chcę być wyrocznią dla chwiejnych emocjonalnie polskich internautów, bo nie widzą mi się żadne sieciowe sojusze.
OdpowiedzUsuńT.I. król południa
OdpowiedzUsuńYOUNG JEEZY KRÓL
OdpowiedzUsuńWiadomo.
OdpowiedzUsuńCzemu zerwałeś ze ślizg
OdpowiedzUsuńA musi być powód?
OdpowiedzUsuńJest nowa EPka Tonedeffa na jego kanale na YT
OdpowiedzUsuńJa Gluta czy jak to tam ma wyłączyłem po parudziesięciu sekundach. #trauma #wiertary #wiksa #chujnia
OdpowiedzUsuńCzy w planach wydawniczych sieah enterteinmant na 2014 jest wielki comeback w rytm tego traczka Diddyego
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=k-ImCpNqbJw na ślizg
ps . co myślisz o tym traczku Nelly'ego #dlaczegojestku*watakichwytliwy
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Fh1ZFNoREjg
OdpowiedzUsuńNie ma mnie dopiero 3 dni a ty już chcesz, bym robił comeback :)
OdpowiedzUsuńLL by go knock out.
OdpowiedzUsuńAle od dawna recki nie było żadnej.
ZA 23 DNI HISTORIA ZACZNIE TWORZYĆ SIĘ NA NOWO WYCHODZI NOWY ALBUM YOUNG MULA
OdpowiedzUsuńGRABISZCZY ŁAPIE GUL(A)
Jebać wyniki ankiety, reckę Bidona szykuj !
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo sieah pisze recki rapowych płyt, nie pojemników na napoje. Chyba że coś mnie ominęło.
OdpowiedzUsuńsieha, jebać rocky'ego, napisz recenzję mannibalector'a.
OdpowiedzUsuńWidziałeś listę gości na nowym Lil Waynie? Mógłbyś powiedzieć kto według Ciebie do kasacji a kto do zostawienia?
OdpowiedzUsuńZostają- Gunplay, Drake, Nicki, Juicy, Big Sean
OdpowiedzUsuńPrzeboleję- 2 Chainz (x2)
Do wyjebania- reszta.
Dlaczego Gunplay zostaje? Nie mogę kolesia zdzierżyć, wozi się jak pajac (na fejmie Rossa), wygląda jak skończony dope fiend, rapuje marnie, a właściwie wszystko co jest godne uwagi od tego typa to jakiś refren u Ryśka. Sieah explain pls.
OdpowiedzUsuńJasne, że się wozi, sam byś się woził. A dlaczego zostaje? Bo featuringi zawsze mocne daje, że wspomnę tylko ten u Lamara.
OdpowiedzUsuńsieah podobno recenzowane albumy przesłuchujesz tylko raz przed wydaniem jedynej słusznej opinii. to co z Ciebie za recenzent, ja tylko przypomnę słowa NDTZ "przesłuchałeś raz, to nie słuchałeś wcale" !!
OdpowiedzUsuńO matko "podobno" mówisz, to musi być prawda.
OdpowiedzUsuńPS: nie wiem co to NDTZ