niedziela, 23 grudnia 2012

12 kawałków na koniec świata

I co, cebulaki i inne katoliki? Końca świata nie było, co oznacza, że Majowie się mylili, a wy dalej możecie odgrywać wyluzowanych cwaniaków przed monitorami CRT. Jako, że do kolejnego końca jeszcze długo (2060 wg. sir Izaaka Newtona, a jeśli żydzi potrafią coś naprawdę dobrze, to liczyć, więc zwaha na ruchy jak dożyjecie tego roku), możemy spać spokojnie.
Przy tej okazji warto spojrzeć na to, jak Armageddon, poprawnie naukowo Harmagedōn, a po polsku po prostu Armagjedon, widzieli w przeszłości amerykańscy raperzy. Propozycji z mojej strony, zgodnie z datą, dwanaście.